Lubię deszcz

Serio serio :) Oczywiście nie cały czas ;) ale lubię tą świeżość w powietrzu. Od razu się zrobiło bardziej zielono. To chyba najpiękniejszy moment wiosny, gdy tak nagle, nie wiadomo kiedy,  przyroda rozkwita.
O czym to ja miałam... ach, czekolada! Znowu ;) W tym poście wspominałam o czekoladowym wyzwaniu CraftArtwork. Robiłam to ATC etapami, ale w końcu się udało :D Poleci tu

Pozdrawiam wiosennie :)

Ostatnie przedświąteczne

Święta już tuż, a ja w lesie. Ale to nic, rok 2011 został ogłoszony przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Lasów. To mogę rzec, że ja świętuję ;P
Jako mały przerywnik zrobiłam zawieszki jajeczne, prościutkie, choć plan był inny ;P

 

No to sobie wiszą i dynają :)

  Są pisanki, są przestrzenne.. wysyłam je na konkurs Kwiatu Dolnośląskiego, niech się zaprezentują ;) 
Niestety, zawieszki wyczerpały całą moją inwencję twórczą w temacie tegorocznych dekoracji świątecznych, kupię sobie bukszpanu i wsio ;)

Pozdrawiam słonecznie i cieplutko :)

Sama chemia

Co to za substancja? Zawiera: kofeinę (chyba wiadomo, jak działa :)), teobrominę (działa pobudzająco i uzależniająco), fenyloetyloaminę (jej pochodną jest amfetamina). To jakaś trucizna?
Wręcz przeciwnie...  to czekolada :) Nic dziwnego, że jedzenie czekolady uzależnia :D
12 kwietnia obchodziliśmy Dzień Czekolady. Kto świętował? ;)
Z tej okazji sklep scrapuj.pl ogłosił czekoladowe wyzwanie. Nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności ;) Postanowiłam uczcić główną gwiazdę: czekolada we własnej postaci, i ubrać ją w gustowne opakowanko.
Zdjęć masa, żeby każdy mógł obejrzeć dokładnie szczegóły ;)

Czekoladowe wyzwanie czeka też na blogu Craft Atrworku, gdzie można przygotować słodkie ATC. Już się na nie szykuję :)

Pozdrawiam czekoladowo :) 

Wiosenne porządki

Nie scrapuję.. sprzątam. Czasem trzeba ;) Ale nie tylko ja wzięłam się za wiosenno-przedświąteczne porządki. Sklep scrapuj.pl organizuje candy, w którym do rozdania, między innymi, drewniana szafeczka na papiery... oh, jaki bym miała porządek w papierach :))

  

Wielkie sprzątanie również Na Strychu :) Wymiatają z kątów różne różności, które można zakupić na wyprzedaży:

Napisałam, co wiedziałam i wracam do sprzątania ;P
Pozdrawiam i życzę słonecznego weekendu :) ... i żeby tak okna same się myły... 
 

Humoropoprawiacz

Wciąż zimno, ciemno i mokro... Dlatego trzeba sobie czymś humor poprawić :) na przykład wiosenną girlandą. Zrobiłam ją na wyzwanie Craft4You. Miało być kolorowo, z dużą ilością dodatków... wyszła mi taka słitaśna :P I naprawdę poprawia humor :)
 Zdjęcia, jakie są każdy widzi, nie doczekałam się słoneczka...

cekiny, koraliki, płynne perełki... sam słit :P

Powstało jeszcze Trinchie pt.: PTAKI na wyzwanie Craft Artwork. Przestrzeń do pracy sporo (o ile można tak powiedzieć ;)) większa niż Inchie i teoretycznie można zaszaleć, ale co z tego? U mnie znowu ascetycznie:

Jeszcze wiadomość z ostatniej chwili. Niedługo swe wirtualne podwoje otwiera sklep Galeria Rae, gdzie będzie można kupić polskie papiery do scrapbookingu autorstwa Rae. Z tej okazji na blogu sklepowym małe Candy :) Pędzę się poczęstować i zapraszam.

Pozdrawiam zaglądających i dużo słońca życzę :)) 

Maciopstwa ;)

Takie maleństwa to tylko tam... dziewczyny z Craft Artwork zaproponowały tym razem zabawę z "inchies" na temat "Atrament". Sympatyczny temat, prościzna, prawda? ;) Jednak dopiero gdy wycięłam sobie te maleństwa, zobaczyłam jakie są.. małe :o No i jak tu coś zmieścić??? Ja zmieściłam kilka kleksów z atramentu ;) Wyszło tak:

Po lewej odcisk palca (prawie jak kryminalistka ;P ) po prawej po prostu kleksy. Skojarzyłam atrament ze słowem pisanym, które jest pozostałością czyli śladem (wspomniany odcisk), po wcześniejszych pokoleniach.
Jak na pierwszy raz, to całkiem mi się podobają, ale już wiem, że kolejne inchies spróbuję zrobić bardziej na bogato ;)

Pozdrawiam :)

Expres do zaginionego raju...

czyli ekspresowe Candy Uhakowe. Ależ te dziewczyny szaleją, jedna projektuje w zawrotnym tempie, druga zaraz rozdaje ;) Piękna, bogata, barokowa kolekcja. Takiej okazji nie można przepuścić, może się poszczęści? ;)

 

   
 Pozdrawiam :)

Grubcio :)

Znany powszechnie jako grubasek :) Ha, tym razem nie jest to mój pierwszy, ponieważ pierwszego grubaska zrobiłam na Dolnośląskich Zimowych Warsztatach Craftowych podczas zajęć z Leną. Przy okazji małe info, na blogu Kwiatu Dolnośląskiego poczytać można o najbliższych, letnich warsztatach. Ponieważ pierwszy grubas poszedł w świat, to zrobiłam sobie nowy :) i kolejna praca z Tajemniczym Ogrodem Galerii Papieru.
Inspirowałam się grubaskami Leny, czyli znęcanie się nad papierem ;) i przeszycia. Dużo mi brakuje: wprawy i umiejętności, ale mój grubcio podoba mi się baaardzo :)

środek też ozdobiony... chociaż tu popsułam, bo rozpędziłam sie z przyklejeniem papierów i nie są postarzone, po otwarciu więc widać, że nie oryginalny staroć a podróba :P

szczegóły okładek:

 

Pozdrawiam serdecznie i słonecznie :)

Karteczki chodzą parami

Tak mam i nic nie poradzę :D Jak mi sie jakaś kartka uda, od razu mam ochotę zrobić podobną... z lenistwa pewnie, żeby się za dużo nie głowić nad nowym układem ;) I właśnie dlatego dziś karteczki w parze :)
Karteczki o modnym kształcie jaja, ale w nietypowym klimacie ;) Starociowe ptaszęta w tajemniczym ogrodzie:

 Udało się nawet złapać trochę słońca na zdjęciach :)

Dziś UHK Gallery wciska jakieś kity ;) że niby CANDY na Prima Aprilis, ale takie kity to ja biorę bez mrugnięcia okiem. A co tam, dam się wkręcić :D Wszyscy, którzy chcą dać się nabrać, mogą wpisać się jeszcze do jutra do północy.

I jeszcze na koniec najbardziej szokująca wiadomość dnia... sklep scrap.com zmienił nazwę na... khem khem... POLSKRAPEX. Baner powala, więc umieszczam go na pasku bocznym :D



Pozdrawiam :)